Diagnoza

Sprawy nie zwiazane z innymi działami a tak naprawdę tu piszemy o wszystkim

Moderatorzy: zbyszek_wlodarczak, kamil_rc, wojtek.domanski


Autor
w-r-z-a
Posty: 6
Rejestracja: 2011-02-22, 17:03
Lokalizacja: mazowsze

Diagnoza

#1

Post autor: w-r-z-a »

Witam wszystkich!
Proszę o "diagnozę" - czy można stwierdzić na podstawie poniższych filmików:

nie spamuj://spamer.youtube.com/user/wrzawa?feat ... fvhJznBguE
nie spamuj://spamer.youtube.com/user/wrzawa?feat ... 1aP9Avwb8Y

Czy niestabilny lot (bujanie) to bardziej moja (pilota) wina czy skrzydła?
Skrzydło to Swing Mistral rozmiar 33 100-135kg moja masa startowa 100kg skrzydło w bdb stanie - na żagiel i zloty powinno być ok...
Proszę o obiektywną i przyjazną ocenę (dopiero się uczę) :oops:
Pozdrawiam.

Solek
Posty: 227
Rejestracja: 2007-11-21, 20:30
Lokalizacja: się tu wziołem???

#2

Post autor: Solek »

Witam.
Pewnie sie spotkamy kiedyś w Janowcu bo też tam często bywam. Twoje "bujanie" pod skrzydłem nie wynika z winy skrzydła. Może napiszę tak - nie masz opanowanego skrzydła. Powinieneś wyjśc na łąkę i potrenować ze skrzydłem. Odchyłka zachodnia w Janowcu wcale nie jest taka dobra do latania. Skrzydło ustawiało sie pod wiatr, ty kątrowałeś ale za mocno (za mocno "naciskałeś" sterówki). I tak wpadałeś w takie wachadło. Aby temu zabobiec weź skrzydło na łąke i stawiaj je nad głowę po to aby utrzymac je bezpośrednio nad sobą jak najdłużej. My w niedziele latalismy na skarpie Dobrskiej -niedaleko Kazimierza Dolnego.

Pozdrawiam.

Piotr z Wiązowny.

Autor
w-r-z-a
Posty: 6
Rejestracja: 2011-02-22, 17:03
Lokalizacja: mazowsze

#3

Post autor: w-r-z-a »

Dziękuje za szybką odpowiedz.
Fakt w 1 filmiku za mocno pociągałem za sterówki, natomiast w 2 leciałem z lekko naciągniętymi sterówkami i starałem się dopowiadać na każde narowy skrzydła jednak w dalszym ciągu rzucało czego nie mogłem opanować.
Co do treningu naziemnego poświęciłem kilkanaście godzin na trenowanie startów i alpejki. Trzymanie skrzydła nad głową nie sprawia mi problemów, jednak za radą kolegi potrenuje jeszcze trochę.

Solek
Posty: 227
Rejestracja: 2007-11-21, 20:30
Lokalizacja: się tu wziołem???

#4

Post autor: Solek »

Ja tylko z dobrą radą - te kilkanascie godzin to jednak mało. Na poczatku przygody z latanie przy braku doświadzenia trening naziemny będzie twoim atutem - niejednokrotnie pokarzesz na startowisku że masz opanowane skrzydło a długie latanie samo przyjdzie :-D

Autor
w-r-z-a
Posty: 6
Rejestracja: 2011-02-22, 17:03
Lokalizacja: mazowsze

#5

Post autor: w-r-z-a »

Witam.
Czy koledzy piloci mogą polecić mi jakieś ćwiczenia ze skrzydłem? Utrzymywanie go nad głową, markowanie startów i dreptanie z nim w różnych kierunkach mam opanowane ale moja wiedza jak opanować je w powietrzu jakoś od tego się nie pogłębiła....

Pozdrawiam.

Pilot
Posty: 152
Rejestracja: 2009-03-04, 10:34
Lokalizacja: podkarpacie

#6

Post autor: Pilot »

Za duże skrzydło, Twoja masa startowa powinna być 125-130 kg. Wtedy będziesz dociążony . Mity że duże skrzydło lepiej lata są już nieaktualne .
Pozdrawiam !

Solek
Posty: 227
Rejestracja: 2007-11-21, 20:30
Lokalizacja: się tu wziołem???

#7

Post autor: Solek »

Witam.
Czy koledzy piloci mogą polecić mi jakieś ćwiczenia ze skrzydłem? Utrzymywanie go nad głową, markowanie startów i dreptanie z nim w różnych kierunkach mam opanowane ale moja wiedza jak opanować je w powietrzu jakoś od tego się nie pogłębiła....

Pozdrawiam.
No to tak:

1 ) Stawianie skrzydła za pomocą jednej taśmy.
2) Stawianie skrzydła bez użycia taśm (oczywiście musi być odpowiedni wiatr, jak będzie flauta to poprostu sobie odpuść).
3) Stawianie skrzydła za pomocą "kobry" - poszukaj filmików na youtubie (start techniką kobry).
4) Żucanie połówek jak masz skrzydło nad głową.
5) Możesz też potrenować gaszenie skrzydła frontsztalem. Jak lądujesz w bardzo silnych warunkach (znaczy wiatr zabiera wszystkich na "wsteczną wycieczkę") to zamiast zaciągać sterówki można walnąć frontsztala - skrzydło może i brzydko się złozy ale nie pociągnie do tyłu).
6) Bujanie skrzydła na boki - tzn. gdy masz je nad głową centralnie i stoisz do niego przodem (czyli postawiłeś skrzydło startem alpejskim i jestes przodem do czaszy to dajesz sterówkę w jedną stronę a idziesz w drugą).

Jak mi się cos jeszcze przypomni to napisze.

czang
Posty: 18
Rejestracja: 2011-01-01, 19:54
Lokalizacja: kraków

#8

Post autor: czang »


Autor
w-r-z-a
Posty: 6
Rejestracja: 2011-02-22, 17:03
Lokalizacja: mazowsze

#9

Post autor: w-r-z-a »

Witam.
Dziękuje koledze Solek za piękny zestaw ćwiczeń, jak tylko pogoda dopisze to zacznę się doszkalać.
Co do skrzydła to najwyraźniej mój Mistral jest niedociążony, ze wszystkim ważę 98kg, skrzydło jest powolne i opornie się steruje, linka w opór, balans ciałem a i tak zakręca bardzo opornie, nie mogę utrzymać się na zboczu bo cały czas gdzieś myszkuje, ucieka na boki a na kontrowanie i balans reaguje słabo i z dużym opóźnieniem.
Najwyraźniej muszę przytyć te 20kg :-P
Spróbuje dociążyć się o 25 kg jakimś workiem z piaskiem (już widzę siebie wdrapującego się pod górę z 40 kilogramowym plecakiem) i zobaczymy jak będzie się latać, jeśli lepiej to trzeba rozejrzeć się za mniejszym skrzydłem :-(
Pozdrawiam.

Autor
w-r-z-a
Posty: 6
Rejestracja: 2011-02-22, 17:03
Lokalizacja: mazowsze

#10

Post autor: w-r-z-a »

Problem sam się rozwiązał.
Okazało się że zawiniła płytka uprząż z dodatku źle pozapinana. (podziękowania dla poprzedniego właściciela)
Na głębokiej uprzęży (Ava student) lata się super, świetnie czuje skrzydło i można wyczuć
jego wszystkie kaprysy i noszenia.
Nic nie buja, w końcu czuje się skrzydło.
Pozdrawiam wszystkich pilotów i dziękuje za odpowiedzi!
ODPOWIEDZ